poniedziałek, 30 kwietnia 2012

Wyścig z czasem

"Co tu się stało, gdzie Agnieszka?" - wrzasnęła Ewelina.
"Nie mam pojęcia, weszliśmy tu, poczułem uderzenie czymś twardym w tył głowy i nic nie pamiętam" - powiedział jeden z jegomościów. Wtem zadzwonił telefon. Krzysio postanowił podzielić się wiadomością o rozbitym, nietypowym samochodzie. Był stary, z początku lat 30, ale wyposażenia mogła pozazdrościć mu niejedna nówka. Jedną z rzeczy był nadajnik GPS, który zapamiętał lokalizację i trasę. Jak się okazało, był na miejscu budowy. Jednakże nie było widać wewnątrz śladów po Agnieszce. Ale Krzysio odczytał, gdzie samochód stał przed tą akcją. Było to zwykłe pole. Podał lokalizację i Daniel nie zważając na rozmowy jegomościów z Eweliną pognał w miejsce, gdzie mogła być Agnieszka. Wysiadł i zaczął się rozglądać. Ale na całej powierzchni pola oprócz chwastów nie było niczego. Aż nagle ziemia uciekła spod jego nóg...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz